wtorek, 27 listopada 2012

Niall


-Wow , Niall , ale tu pięknie - rozłożyłam ręce i okręciłam się wokół własnej osi . Wirowałam a fałdy białego , zwiewnego materiału razem ze mną . Rzadko noszę sukienki , ale dziś ewidentnie miałam okazję .Obecnie znajdowałam się w Irlandii , a konkretniej w drewniany domku na drzewie, którego właścicielem był mój ukochany . Wokół drzewa były poukładane małe , białe świeczki , których czerwono-żółte płomyczki tańczyły na wietrze. W środku było multum zdjęć z dzieciństwa , ze szkoły , z chłopakami , autografy przeróżnych gwiazd i wiele zdjęć ze mną . Pod ścianą stała czerwona kanapa , a po przeciwnej stronie , na ścianie wisiał płaski telewizor średniego rozmiaru . Całego uroku dopełniały porozrzucane po podłodze płatki czerwonych róż .Zatrzymałam się i spojrzałam w błękitne oczy chłopaka , które dla mnie wydawały się niebem .
- Miałem nadzieje , że Ci się spodoba , dziś ważny dzień - uśmiechnął się uroczo i wziął mnie na ręce . Szliśmy w bliżej nie znanym mi kierunku , kiedy chłopak zatrzymał się i kazał wejść na plecy . Posłusznie wykonałam jego polecenie i już po chwili znaleźliśmy się na grubej gałęzi wtuleni w siebie.
- Uwielbiam tu siedzieć i patrzeć na piękne gwieździste niebo. Zawsze sobie wyobrażałem , że będę tu siedzieć z najważniejszą dla mnie osobą i proszę , marzenia się spełniają- pocałował mnie we włosy i położył brodę na moim ramieniu- widzisz tą gwiazdę ?- wskazał palcem najjaśniejszy punkt odznaczający się magicznym urokiem pośród granatowego tła- gdy ją widzisz nic i nikt inny się nie liczy , nie możesz oderwać od niej wzroku , a następnego wieczoru wytężasz go , aby tylko ujrzeć jej piękno , gdy już ją zobaczysz napawasz się jej pięknem . Ale gdy jej nie dostrzeżesz , gdy nie ma jej w zasięgu Twojego wzroku czujesz pustkę , żadna inna jej nie dorównuje , żadnej innej nie chcesz - popatrzył mi w oczy i już po chwili poczułam na ustach ten smak ,z  którym nie mogą się równać żadne słodycze . -Kocham Cię , wiesz ?
- Ja też Cię kocham Niall , ja też - ponownie się w Niego wtuliłam.
- Mógłbym spędzić tak całe życie  , tak wiem , jestem egoistą , ale do szczęścia nic mi teraz nie brakuje , albo jednak ... Choć ! - wziął mnie za rękę i pomógł zejść z drzewa . Ponownie staliśmy na ziemi , a ten wariat zaczął ciągnąć mnie nad wodę . -Co ja z Nim mam ?- Pytałam sama siebie w myślach i automatycznie dostałam odpowiedź . - Miłość , śmiech , poczucie bezpieczeństwa , pocieszenie , zabawę - wymieniałabym to w myślach jeszcze długimi godzinami , gdyby nie to , że Niall zasłonił mi oczy i powolnym krokiem prowadził w bliżej nieokreślonym mi kierunku .
- Już - wyszeptał mi do ucha , zabierając rękę , co jednocześnie pozwoliło mi zobaczyć dokąd go nogi poniosły . Staliśmy  na małym mostku , gdzie kiedyś obiecaliśmy sobie wierność i uczciwość w miłości , słowa dotrzymaliśmy . W milczeniu oparliśmy się o barierkę i patrzyliśmy na rwący strumyk płynący pod drewnianymi deskami .
- Pamiętasz jak w naszą pierwszą rocznicę przyszliśmy tu aby powiesić tą kłódkę ?- zapytałam patrząc na czerwone cudo z wyrytymi inicjałami .
- Oczywiście ! Miałaś na sobie błękitną sukienkę , która falowała przy każdym Twoim ruchu . To niewiarygodne , że od tamtego dnia minęły dwa lata !
- Tak , to był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu .
- Gdyby nie Ci idioci . Myślałem , że każdego z osobna rozszarpię jak zobaczyłem ich w tej łódce śpiewających na cały regulator .
- To było słodkie - zauważyłam . Chciałam jeszcze dodać , że bez Nich nie bylibyśmy tymi samymi ludźmi , którymi jesteśmy  , ale nie zdążyłem bo mój ukochany klęknął i wyciągnął z kiszeni pierścionek .
- Jesteś dla mnie , jak ta gwiazda na niebie , co świeci najjaśniej , czy zgodzisz się zostać moją żoną ?- zapytał radośnie , bo był pewny mojej odpowiedzi . Usiadłam obok niego na moście .
- Oczywiście - wyszeptałam i nasze usta ponownie się spotkały.

Wow , czegoś tak przesłodzonego , chyba jeszcze nigdy nie napisałam ! Przyznam z ręką na sercu , że nie jestem z niego zadowolona , ale staram się dodawać coś przynajmniej co dwa dni . Zebrało mi się dzisiaj na romantyczne scenki , nie ma co ! Jutro , albo pojutrze , mam nadzieję , że pojawi się Lou , bo mam już pomysł ;D Mam nadzieję , że nie zawiodłam was tym imaginem , bo mi osobiście wydaje się nudny .
           Chciałabym Wam podziękować za komentarze , Jesteście Kochane ! ♥
                                                                          Lena:D

3 komentarze:

  1. Zdaje sobie z tego sprawę, że jestem kochana, oh tak. Ale Ty również takową osobą jesteś i wręcz Cię uwielbiam, wiesz o tym prawda? Jeśli nie to teraz się dowiedziałaś. Cóż mogę powiedzieć o tym imgainie. Tak jak sama stwierdziłaś, jest słodko, za słodko, lecz czasami lepiej napisać coś takiego, a nie tekst przepełniony bólem. Z niecierpliwością czekam na Lou i nie mam bladego pojęcia co możesz wymyślisz, a masz bujną wyobraźnię.
    Także bardzo, ale to bardzo chciałabym Ci podziękować za te wszystkie komentarze pozostawione na moim blogu, po prostu wielkie dzięki, mała. <3 Jesteś naprawdę kochana.
    Życzę weny i pisz wiecznie! ; 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !;* Nawet nie wiesz jaki mam zaciesz , jak czytam twoje komentarze :D
      Muszę przyznać ,że go przesłodziłam, ale miałam jakiś taki humor ;p Postaram się , żeby z Lou był zabawny ;D
      A co do komentarzy , to dodawanie ich pod tym co tworzysz , to czysta przyjemność !

      Usuń
  2. Jak my jesteśmy kochane, to ty jesteś kochańsza! :D
    Wielbię cię, nawet za takie słodziuchne imaginy! :D
    Ten wręcz kocham bo z Niallerem... <3
    Ty tak zajebiście piszesz, że normalnie zazdroszczę..
    I jeszcze teraz będzie z Lou, no ciekawa jestem tego imaginu, na prawdę! :D
    Zresztą co byś nie napisała to i tak będę się przez cały dzień jarała, bo będzie zajebiste! :))
    Tak więc czekam z niecierpliwością na kolejny i oby już niedługo! : ]

    Pozdrawiam Olcirek! :**

    OdpowiedzUsuń